czwartek, 9 czerwca 2016

Pathfinder - Room 25 - Alhambra

Pathfinder
Rozegraliśmy drugi i trzeci scenariusz ostatniej przygody. Wyjątkowość pierwszego z nich polegała na tym, że przed walką z każdym hanchmanem najpierw trzeba było odeprzeć atak Ghlorofaex'a, a przy walce z czwartym zstępował sam villan, który do tej pory czatował poza lokacjami. Bardzo się staraliśmy by zabić go w innej lokacji, ale i tak w końcu trafił do tej, w której jego siła była zwiększana o 5. Drugi scenariusz to trzy identyczne lokacje Death Zone, które nafaszerowane były potworami i barierami, a trudność zamykania kolejnych rosła wraz z ilością już zamkniętych. Na szczęście dość szybko udawało nam się dotrzeć do hanchmenów i zamknąć wszystkie lokacje, villana tu nie było. 

  

Room 25
Druga partia w tę grę. Tym razem wprowadziliśmy urozmaicenie w postaci strażników, którzy mają utrudniać grę pozostałym graczom. Oczywiście nikt poza nimi o tym nie wie. Jak się okazało ja i Andrzej byliśmy strażnikami. Niestety lokalizacja pokoju 25 została odkryta już w pierwszej turze, głównie dzięki pokojowi video, w którym można podglądać dowolne pola. Do tego pomieszczenie to było bardzo blisko całej grupy i mimo naszych starań nie wiele mogliśmy zrobić by uniemożliwić ucieczkę. Gra zakończyła się dosłownie po trzech rundach...


Alhambra
Na koniec szybka partyjka w układanie pałacu. Tym razem miałem znacznie więcej szczęścia niż ostatnio. Byłem drugi, jednak pierwszy Mariusz znacznie mnie wyprzedził. Reszta mimo starań wypadła jeszcze gorzej i w końcu przyznała, że gra jest bardzo losowa i w sumie niewiele zależna od poczynań graczy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz