piątek, 20 maja 2016

Superman - Hunter/Prey

Kontynuacja pojedynku z Doomsday podzielona została na trzy tomy:

#1
Superman ma przeczucie, że musi odnaleźć ciało Doomsday, gdyż samo w sobie stanowi zagrożenie. Tymczasem asteroid z Doomsday dociera do planety Apokalips rządzonej przez Darkseida. Okazuje się, że bestia znowu żyje i bez problemu pokonuje nowych przeciwników. Cyborg, wyrzucając go w kosmos, umieścił na nim pluskwę, która teraz pozwala mu ponownie się odrodzić z wykorzystaniem technologii Apokalips. Superman, dzięki pomocy JL dociera na planetę i dowiaduje się, że Doomsday znowu żyje. Niestety nie jest w stanie zapobiec jego teleportacji i obawia się, że znowu dotarł na Ziemię. 

#2
Superman spotyka się z Waveriderem, istotą spoza czasu, która opowiada mu skąd wziął się Doomsday. 250 tysięcy lat temu grupa naukowców przeprowadzała eksperymenty genetyczne w celu stworzenia nadistoty. Udaje im się, jednak The Ultimate jak go nazwali, niszczy także ich, a potem kolejne światy. W końcu, na jednym z nich, udaje się stworzyć istotę całkowicie zbudowaną z energii The Radiant, która zabija Ultimate. Jego ciało zostaje jednak złożone w sarkofagu i wyrzucone w przestrzeń, gdzie po wielu latach spada na Ziemię, a potem wolno się regeneruje i ostatecznie powstaje. 
Superman rozpoczyna walkę z Cyborgiem, jednak to Darkseid, za pomocą swych promieni Omega, go zabija. Doomsday został przeniesiony na planetę, na której go pokonano. Superman musi się tam teraz udać. 

#3
Doomsday faktycznie znajduje się na Calaton, gdzie ponownie walczy z Radiantem, jednak tym razem bestia się dostosowała i zabija go. Superman rozpoczyna pojedynek, ale Doomsday wykazuje dużą odporność na jego ataki i co więcej zna nowe sztuczki. Waverider bada przeciwnika i odkrywa, że planeta, na której powstał to Krypton. Walka wydaje się bezsensowna, potwór jest niewrażliwy na ciosy. W ostateczności przenoszą go w czasie do momentu końca wszechświata, gdzie cała materia zapada się w jednym punkcie, a Doomsday przestaje istnieć. 

Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz