środa, 2 października 2013

D&D - Z łaźni do kaźni

Po dłuższej przerwie wznawiamy grę w RPG, ciekawe na jak długo ;) Chociaż wznowienie to raczej zbyt mocne słowo. Graliśmy zaledwie dwie godzinki, bo wcześniej niektórzy zajmowali się innymi sprawami w tym przesuwaniem mebli ;)

Kontynuujemy eksplorację zamku, trafiamy do łaźni, której głównym elementem jest basen wypełniony wodą porośniętą rzęsą. Najwyraźniej znudzony Brzask postanowił się odrobinę rozerwać i dla żartu wepchnął niziołka do wody. Spodziewaliśmy się, że wściekła Stopa wyskoczy zaraz na Eladrina, ale nic takiego się nie stało. Przeszukanie basenu również nie dało rezultatu, nasz mały towarzysz przepadł. Dalsze poszukiwanie pozwoliły nam odkryć na ścianie mozaikę, która przedstawiała małą postać podczas biczowania. Mozaika okazała się tajnym przejściem prowadzącym do sali tortu.
Niziołek rozwieszony na palach własnie odzyskiwał przytomność i sam nie wiedział co się z nim stało. Po uwolnieniu natychmiast ruszamy dalej. Tym razem Stopa odgryzł się na Brzasku i wepchnął go do pustej celi, która natychmiast się za nim zamknęła. Eladrin bez zwłoki wyteleportował się z niej jednak wciąż pozostał przykuty łańcuchem do ściany. Bez niezbędnych narzędzi udało nam się jedynie odpiąć łańcuch, obręcz na nodze pozostała. Wyjście z więzienia prowadziło do lochów, które odwiedziliśmy na samym początku. Jednogłośnie postanawiamy powrócić do niższych (wyższych) poziomów zamku. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz