Oszust działający za pośrednictwem popularnego portalu randkowego Tinder oszukiwał kobiety podając się za bogatego syna znanego handlarza diamentów. Swe ofiary zapraszał na wystawne obiady i podróże po całej Europie. Nawiązywał z nimi bliskie znajomości by w końcu inscenizować sytuację krytyczną, w której potrzebuje dużej ilości gotówki. Zakochane kobiety, biorąc pod uwagę dotychczasowe kosztowne prezenty i styl życia, bez podejrzeń zaciągały kredyty na setki tysięcy euro. Z tych pieniędzy oszust finansował swe wystawne życie oraz mamienie kolejnych kobiet oczarowanych jego bogactwem. W końcu jednak cała prawda wyszła na jaw i doszło do aresztowania, ale sąd skazał go jedynie na kilka miesięcy więzienia, za drobne oszustwa. Po odsiedzeniu wyroku oszust kontynuuje swój proceder, choć będzie mu zdecydowanie trudniej po tak skutecznym nagłośnieniu sprawy. Należy jednak brać pod uwagę, że podobnych mu oszustów jest znacznie więcej.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz