W latach 80-tych XX wieku, Zdzisław Najmrocki był niekwestionowanym królem przestępców w komunistycznej Polsce. Dzięki wielokrotnemu wymykaniu się z rąk władzy, nawet z aresztu lub sali sądowej, zyskał poparcie społeczeństwa, a co za tym idzie nikt na niego nie donosił mimo wysokiej nagrody. Okradał głównie Pewexy, czyli państwowe sklepy dla uprzywilejowanej elity. W końcu jednak zostaje ujęty przez upartego milicjanta, a ze względu na ukochaną postanawia odsiedzieć wyrok i rozpocząć z nią uczciwe życie. Dzięki zmianie ustroju zostaje uniewinniony, ale popada w konflikt z nową przestępczością zorganizowaną. W wyniku jednego z takich zatargów ginie w wypadku samochodowym, ale ostatecznie okazuje się, że to tylko mistyfikacja. Oficjalny zgon daje mu szansę na rozpoczecie nowego życia.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz