June zeznaje w trybunale, który ma ocenić czy Waterfordowie powinni być sądzeni. Kobieta opowiada pokrótce całą swą historię w Gilead, ale chwilę potem obrona stara się podważyć jej wiarygodność, a Fred zasłania się obowiązującym prawem i chęcią zwiększania ilości porodów, co udało się tylko im w porównaniu z całym światem. Odwołania do prawa boskiego oraz jego woli przysparza im sporo poparcia publicznego i podczas kolejnego przejazdu są świadkami demonstracji sympatyków. Okazuje się również, że Janin przeżyła bombardowanie i trafiła do Czerwonego Ośrodka pod opiekę ciotki Lidii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz