Jest rok 1916. Od dwóch lat trwa I wojna światowa, a Niemcy zajęli Warszawę i wyparli Rosjan daleko na wschód. Nieoczekiwanie pruskie służby specjalne zwracają się z prośbą do Rudnickiego by udał się do Petersburga by pomóc młodemu carewiczowi. Chcą w te sposób stworzyć pozytywny grunt pod rozmowy pokojowe, które pozwoliłby przerzucić siły na front zachodni. Na miejscu okazuje się, że ktoś z bliskiego otoczenia cara umieścił w sypialni Aleksa magiczne znaki niwelujące działanie leków, a niedługo potem tylko dzięki przytomności alchemika udaje się zapobiec nieszczęściu i zdemaskować zdrajcę. Za zasługi Rudnicki zostaje wyróżniony tytułem barona otrzymanym od króla angielskiego, który jest krewnym cara. Po powrocie do Warszawy, sytuacja w mieście zmienia się z dnia na dzień. Wojska niemieckie wycofują się na zachód pod naporem potężnej ofensywy Rosjan, którzy po mistrzowsku wykorzystują do walk magów. Polacy korzystają z zamieszania i ogłaszają niepodległość Rzeczypospolitej Warszawskiej. Dzięki umiejętnego wykorzystania potężnego słowa stawiają silny opór atakowi na stolicę. Sam Rudnicki jednym zaklęciem uśmierca ponad tysiąc rosyjskich żołnierzy. Armia cara nie może zatrzymać się na Warszawie, jak chcieliby Niemcy, więc przystępuje do negocjacji, które mają miejsce w hotelu Azyl. Nim dochodzi jednak do rozmów Rudnicki w towarzystwie Samarina muszą rozwiązać zagadkę zamachu na żonę Rosjanina. Okazuje się, że za wszystkim stała tajemnicza organizacja Amici Mortis, która zrzesza zarówno niezależnych magów, jak i Przeklętych, a ich celem jest podporządkowanie sobie ludzi.
Koniec drugiego tomu cyklu Materia Prima.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz