Młody Carlos nie ma żadnych skrupułów przed okradaniem innych, a jak się wkrótce okazuje brak mu podobnych zahamowań przed zabijaniem. Wraz z nowo poznanym kolegą uczestniczy w kilku włamaniach, w których swobodnie używa broni palnej. Z równą nonszalancją zabija swego przyjaciela w wypadku samochodowym, gdy ten odrzuca jego zaloty. Ostatecznie zostaje schwytany przez policję, a prasa okrzykuje go potworem. Wykorzystując swój spryt i brak jakichkolwiek zahamowań ucieka jednak z aresztu, ale wkrótce zostaje ponownie złapany, gdy rodzona matka wystawia go organom ścigania.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz