Miły stóż kamienicy zajmuje się wszelkimi naprawami i innymi pracami w budynku. W nocy zakrada się jednak do mieszkania jednej z lokatorek i gdy ta zaśnie usypia ją chloroformem i wykorzystuje. Jego plan polega na upokorzeniu dziewczyny. Zakaża jej kosmetyki co powoduje obszerną wysypkę na całej twarzy. Zalęga muchy i karaluchy. Sytuacja się komplikuje, gdy do kobiety powraca jej chłopak. Po jednej wpadce zostaje prawie nakryty, jednak udaje mu się wymigać. Chłopak jest jednak nadal podejrzliwy i odnajduje rzeczy stróża pod łóżkiem. Podczas konfrontacji dochodzi do szarpaniny, w trakcie której chłopak zostaje dotkliwie raniony w tętnicę szyną i się wykrwawia. Wszystko zostaje upozorowane na samobójstwo. Ślady prowadzące do stróża udaje mu się zatrzeć lub skierować na inne osoby. Po pewnym czasie, gdy sprawa ucicha, wysyła list do dziewczyny, w którym przyznaje się do wszystkiego oraz do ojcostwa jej nowo narodzonego dziecka.
Ocena: 4/5
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz