Kolejna misja w prawie identycznym składzie, tylko Mariusz dobrał sobie kapłana zamiast złodzieja. Tym razem zadanie okazało się praktycznie niewykonalne. Musieliśmy ukryć cztery snopki zboża, przed grupą goblinów, która te snopki błyskawicznie kradła. Do tego w dojściu na miejsce przeszkadzała nam grupa trzech zwierzaków. Mimo dwóch podejść, udało nam się ocalić tylko jeden snopek, co znacznie pewnie zwiększy siłę końcowego bosa z drugiej części scenariusza. Podczas walki praktycznie zawsze ktoś leżał na ziemi, a raz nawet leżała cała trójka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz