piątek, 24 stycznia 2020

Terra Mystica

Szybka sesja tylko we dwóch, która zajęła nam jedynie półtorej godziny. Ja postanowiłem rozegrać do końca sesję Trytonami, a Marek wziął Nomadów. Przez cały czas szliśmy bardzo równo, jedynie na koniec Marek wygrał tylko dzięki temu, że wybudował jeden budynek więcej. Mógłbym osiągnąć podobny wynik, ale błędnie skupiłem się na wartości budynków, a nie ich ilości. 


Kolejna sesja już w szerszym gronie. Ja zagrałem Kultystami, Marek Elfami, Marta ponownie Alchemikami, a Mariusz Gigantami. Moja rasa dawała mi awans na wybranym torze kultu, gdy sąsiadujący gracz korzystał z doładowania many po mojej rozbudowie. Zebrałem dzięki temu kilka punktów, ale większość raczej starała się tego unikać bym nie awansował zbyt mocno. Poza tym awans był tylko jednorazowy, bez względu na to ilu graczy korzystało z takiej pojedynczej rozbudowy. Mimo wszystko zdobyłem dzięki temu chyba najwięcej punktów, gdyż na każdym torze byłem pierwszy lub drugi. Poza tym dobrze wpasowałem się w bonusy za budowę i w rezultacie na koniec miałem tyle samo punktów co Marek i obaj zajęliśmy pierwsze miejsce. Mariusz był trzeci, a Marta czwarta. Trudno jednak osądzić jaki byłby w rzeczywistości wynik końcowy, gdyż po pierwsze mój znacznik PZ został przypadkiem strącony i przywrócony jedynie orientacyjnie. Po drugie Mariusz błędnie korzystał ze swej rasy i przekształcił przynajmniej jeden obszar za niższą cenę niż wynikało to ze specyfiki jego rasy (każda terraformacja kosztowała go dwie łopaty, a on zapłacił tylko jedną).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz