środa, 18 lipca 2018

Watch Dogs 2

Tym razem naszym bohaterem jest czarnoskóry Marcus, haker z San Francicso, który łączy swe siły z grupą Dedsec. Wspólnie stawiają czoło nieuczciwemu koncernowi Blume, który stara się przejać całkowitą kontrolę nad cyfrową stroną życia miasta. Dane osobowe mieszkańców są nieleglanie gromadzone, a następnie przetwarzane i odsprzedawane równie nieuczciwym korporacjom i politykom. Nasza grupa, w serii zaplanowanych akcji, ośmiesza i ujawnia te knowania, by sotatecznie ujawnić największą tajemnicę firmy, czyli projekt inteligentnych i uzbrojonych maszyn do kontrolowania mieszkańców. Nim to się jednak dokona koneiczne było przejęcie kontroli nad siecą saletli, co pozwoliło na poznanie wszystkich sekretów firmy.
W naszym arsenale jest oczywiście możliwość hakowania róznych urządzeń w mieście, jak światła, linnie ciepłownicze, zamki oraz różnego rodzaju dzwigi i podnośniki. Możemy podsłuchiwać rozmowy mieszkańców oraz pobierać z ich kont niewielkie kwoty. Dodatkowo mamy do dyspozycji latający i jeżdżacy dron, które pozwalają sprawniej przeszukiwać okolicę oraz dostawać się w miejsca pozornie niedostępne.
Gra daje dostę do wielu rodzajów broni, jednak dobrze wykorzystane umiejętności hakerskie pozwalają niemal całkowicie wyeliminować konieczność korzystania z nich. W rzeczywistości broni użyłem tylko w misji, w której przejąłem kontrolę nad robotem bojowym oraz misji, w której kierowałem innym człnkiem grupy, a do dyspozycji miałem śmiercionośny wyrzutnik grantaów.
Wykonałem wszystkie misje główne i poboczne, ale całkowicie pominąłem misje online. Przejście gry zajeło mi 58 godzin i ukończyłem ją w 92%. Ogólnie można powiedzieć, że jest to połowa GTA, zarówno pod względem zawartości jak i długości rozgrywki. Za to podejście do gry jest tu zupełnie nowatorskie i oryginalne. 
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz