środa, 25 lipca 2018

Scythe

Każdy z graczy reprezentuje klan, który prócz własnych cech opisany jest przez dodatkową, losową kartę gracza. Dzięki temu znacznie powiększa się różnorodność każdej rozgrywki. Zadaniem każdego gracza jest oczywiście zdobycie największej liczby PZ. Można to osiągnąć kontrolując terytoria za pomocą jednostek, zdobywając zasoby lub osiągając cele gry. Pomocne w tym może być budowanie nowych jednostek, ulepszanie swych akcji, a także walka z innymi graczami. W grze na pięć osób na planszy bardzo szybko robi się tłoczno. Runda każdego gracza ogranicza się do jednej niewielkiej akcji, a dokonanie czegoś większego wymaga przynajmniej kilku takich akcji.  W rezultacie realizacja dłuższego planu często bywa niewykonalna, gdy inni gracze pokrzyżują nasze zamiary. Teoretycznie tura rozgrywa się więc szybko, ale zbyt długie zastanawianie się bardzo ją wydłuża. Gra kończy się, gdy którykolwiek z graczy osiągnie sześć celów. W tym momencie podliczane są punkty i wyznaczany zwycięzca. Niestety musiałem przerwać grę wcześniej, a reszta kontynuowała beze mnie, ale w tamtym momencie miałem drugą pozycję. 
Gra jest bardzo ciekawa i wbrew pozorom nie do końca strategiczna. Większość minusów dałoby się jednak wyeliminować po kilku rozgrywkach, gdy wszyscy dokładnie poznają zasady i szybciej będą wykonywać swoje akcje. 
Ocena: 4/5



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz