piątek, 2 marca 2018

Black Panther

Po śmierci ojca w zamachu, młody książę zostaje koronowany na nowego władcę Wakandy. Wciąż jednak tropi międzynarodowego przestępcę, który wykradł spory transport wibranium, a przy okazji spowodował śmierć wielu jego rodaków. Ciało ściganego, nieoczekiwanie przywozi tajemniczy wojownik, który okazuje się być synem brata zmarłego króla, którego zresztą król sam zabił. Teraz młodzieniec wyzywa nowego króla na pojedynek i upomina się o koronę. Walkę wygrywa nowo przybyły i rozpoczyna ekspansję na cały świat by zemścić się na krajach uciskających Afrykę. Młody książę powraca jednak i wybucha bitwa pomiędzy zwolennikami obu członków rodziny królewskiej. Ostatecznie wygrywa prawowity władca, a wszystkie transporty z bronią zostają powstrzymane. Mimo wszystko T'Challa zmienia dotychczasową politykę kraju. Ujawnia się na arenie narodowej i otwarcie rozpoczyna program wspierania swych braci zarówno w Afryce jak i innych państwach, w tym USA. 
Film ogólnie słaby. Od strony efektów specjalnych nie ma do czego się przyczepić, jednak fabuła jest po prostu nudna i zawiera kilka dłużyzn. Finalna bitwa miała wyglądać na epicką, a momentami jest po prostu śmieszna, jak choćby ręczniki z polami siłowymi lub pancerne nosorożce. 
Ocena: 3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz