sobota, 10 września 2016

Batman: Arkham Knight

Miasto opanowuje chaos, którego przyczyną jest tajemniczy Arkham Knight. Pomagają mu oczywiście inni przestępcy w tym Penguin, Two Face, Scarecrow, Harley Quinn, Poison Ivy, Firefly, Deathstroke i Riddler. Nowy przeciwnik okazuje się w końcu być dawnym Robinem, Jason Todd, który został ponoć zabity przez Joker'a. Tak się jednak nie stało i teraz mści się na swym mistrzu za porzucenie. Nim jego tożsamość zostanie jednak ujawniona, musimy stawić czoła wielu przeciwnościom. Do najważniejszych należy likwidowanie blokad dróg, wież kontroli oraz min bronionych przez silne oddziały czołgów i wozów bojowych. Na szczęście pojazd Batmana jest również doskonale uzbrojony i walka z opancerzonymi przeciwnikami staje się bardziej wyrównana. Niestety niektóre wyzwania są na tyle trudne, że konieczne jest wielokrotne podchodzenie do nich. W pewnym momencie, całe miasto zostaje spowite chmurą trujących oparów, powodujących u ludzi paniczne halucynacje. W zwalczeniu zagrożenia pomaga nam Poison Ivy, która nakłania pradawne drzewa do produkcji antygenów. Jej poświęcenie w obronie roślin jest tak duże, że w końcu przypłaca to śmiercią z wyczerpania. W konflikt zostaje wmieszany również komisarz Gordon i jego córka Barbara, współpracująca z Batmanem jako Oracle. Przez pewien czas Mroczny Rycerz uważa ją nawet za martwą, jednak okazuje się to kolejnym przewidzeniem. Pomocny okazuje się również Nightwing oraz aktualny Robin, którego Batman zamyka w izolatce, gdy ten próbuje go przekonać, do odstąpienia od misji ratowania miasta ze względu na swój stan zdrowia i zatrucie krwią Joker'a (wątek jeszcze z Batman: Arkham City). To zatrucie nie jest bynajmniej jakimś wymysłem. Batman'owi, przez cały czas, towarzyszy Joker, a raczej jego tożsamość, która zagnieździła się w głowie bohatera. Obecność ta się nasila, głownie pod wpływem toksyn Scarecrow'a, i ostatecznie Klaun przejmuje kontrolę nad swym żywicielem. Na szczęście jest to tylko chwilowe i umysł Rycerza opanowuje krytyczną sytuację. Gdy wszyscy przeciwnicy zostają już pokonani, w życie wdrożony zostaje projekt Upadek Rycerza, gdyż w trakcie ostatecznej konfrontacji ze Scarecrow, zostaje ujawniona tożsamość Batman'a. Posiadłość Wayne'a ulega zniszczeniu, a on sam zostaje uznany za martwego. Ostatni filmik pokazuje jednak, że Batman nie ma zamiaru porzucić Gotham City i walki z przestępczością.
Gra jest po prostu perfekcyjna. Doskonale oddaje mroczny nastrój opowieści o Batman'ie. Fabuła prowadzona jest na najwyższym poziomie, a samo zakończenie w pełni satysfakcjonuje trud jaki włożyło się w grę. Są tu oczywiście momenty irytujące, gdy poziom trudności niektórych wyzwań wywindowany zostaje zbyt wysoko. Na szczęście ukończenie ich po wielokrotnym podejściu daje wielką satysfakcję. Trzecia odsłona serii stanowi idealne zamknięcie trylogii. Ukończenie fabuły w 100% zajęło mi około 61 godzin, a i tak pozwoliło to ukończyć grę jedynie w 80%. Nieukończone pozostawiłem wyzwania dodatkowe, które polegały na wykonywaniu różnych czynności w okreslony sposób. 
Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz