wtorek, 15 grudnia 2015

Tuf Wędrowiec - George R. R. Martin

Tuf był kupcem, jednak zdecydowanie nie miał talentu do tego zawodu. Szczęście po prostu go omijało. Wszystko się zmieniło, gdy wynajęto go i jego statek do przejęcia starożytnego okrętu wojennego, który dzięki swym gigantycznym rozmiarom przechowywał na pokładzie miliony próbek zwierząt oraz roślin i wszystkie je potrafił sklonować i powielić w bardzo krótkim czasie. Dzięki temu, tysiąc lat temu, stanowił broń ekologiczną zdolną niszczyć planety. Obecnie wiele technologii zostało zapomnianych, a sam statek prawdziwy skarb. Ekipa chcąca przejąć statek, przez pazerność, wymordowuje się wzajemnie, a Tuf pozostaje jako ostatni i przejmuje kontrole nad jednostką. Rozpoczyna się jego rejs przez kosmos, w którym pomaga całym planetom w problemach jakie je trapią. zadanie jest jednak bardzo trudne. Większość chciała by po prostu sama przejąć okręt. Osią wydarzeń są kontakty z planetą, której poziom technologiczny jest bardzo wysoki, niestety kultywowana tu religia nakazuje im rozmnażanie się bez opamiętania. Doprowadza to do przeludnienia i powszechnego głodu. Tuf dwukrotnie ratuje mieszkańców tego świata wzbogacając ich uprawy i hodowle, jednak za każdym razem doprowadzało to większego przeludnienia i pogłębienia problemu. Za trzecim razem postanowił wprowadzić bardziej drastyczne rozwiązanie, a mianowicie chemicznie pozbawić płodności 99% ludności. Krok ten przyszedł mu dość łatwo, gdyż przez lata zmienił się. Mając niemal boską moc, poczuwa się również do niemal boskiej odpowiedzialności za ludzi. Poza tym alternatywą była wisząca już w powietrzu wojna z sąsiednimi planetami. Mimo wszystko sam nie podjął tej decyzji, a odpowiedzialność złożył na barkach swej wieloletniej przyjaciółki, która obecnie pełniła role przywódcy planety.
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz