piątek, 12 września 2014

Edge of Tomorrow

Ziemia zostaje zaatakowana przez obcych i w bardzo szybkim czasie większa część Europy znajduje się pod ich wpływem. Wszelki opór jest nieskuteczny, aż do momentu masowego zastosowania egzoszkieletów, które dają ludziom równe szanse na walkę z obcymi. Po pierwszym militarnym sukcesie od razu planowane jest potężne uderzenie. Przypadkiem na front trafia zupełny żółtodziób, który do tej pory zajmował się kontaktami z prasą. Podczas bitwy szybko przekonuje się, że cała akcja jest pułapką, a obcy są doskonale przygotowani na atak. Po wylądowaniu spotyka wyjątkowego obcego Alfę, którego przypadkiem zabija, jednak sam również ginie, jednak tuż przed śmiercią krew obcego łączy się z jego. Chwilę potem budzi się ponownie dzień wcześniej w koszarach i akcja powtarza się wielokrotnie. Za każdym razem idzie mu lepiej i szybko zdobywa elitarne wyszkolenie. Podczas jednej z akcji spotyka legendarną wojowniczkę, od której dowiaduje się, że ona również miała tę zdolność jednak straciła ją po transfuzji krwi. Od tej chwili priorytetem staje się odnalezienie osobnika będącego mózgiem całej rasy. W końcu udaje się go odnaleźć i zniszczyć, jednak przypłaca to życiem swoim i towarzyszki. Tuż przed śmiercią zostaje skąpany krwią Omegi. Kolejna scena to moment sprzed przydzielenia go do armii, gdy atak jest jeszcze planowany, ale tym razem okazuje się, że wszyscy obcy wyginęli, a główny bohater spotyka się z dziewczyną, która zupełnie go nie zna.
Nie jest to wyjaśnione, ale myślę, że krew Omegi dała mu zdolność panowania nad czasem. Cofnął się i ponownie zniszczył Omegę. Film świetny, doskonałe efekty specjalne, przemyślana i zaskakująca fabuła.
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz