sobota, 22 grudnia 2012

Sen o kobietach pięknych i takich sobie - Samuel Beckett

Książka Samuela Becketta praktycznie nie zawiera fabuły i opiera się na opisie kilku spotkań i przemyśleń głównego bohatera Belaqua. Postać ta jest autoportretem autora i pewnego rodzaju rozliczeniem z własną młodością. Jednym z głównych bohaterów jest więc również sam narrator, który sprawia wrażenie, co zresztą sam zaznacza, pisania książki bez planu i pomysłu na zakończenie. Często zastanawia się co dalej powinien zrobić ze swoimi postaciami, czy uwikłać je w romans czy też uśmiercić. Jego przemyślenia przyjmują najczęściej formę potoku myślowego, gdzie wolne skojarzenia mieszają się z przypadkowymi wspomnieniami. Daje to dość karkołomny efekt końcowy, przypominając bardziej poezje niż prozę. Co więcej autor wielokrotnie nawiązuje do wówczas popularnych zwrotów, postaci życia publicznego, książek, miejsc... Niestety książka była pisana w latach 30 XX wieku, i większość z tych nawiązań nie jest już dziś zrozumiała, przynajmniej dla mnie. 
Ocena: 3/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz