wtorek, 23 października 2012

XCOM Enemy Unknown

Od dawna oczekiwana kontynuacja znanego hitu sprzed lat. Twórcy gry chyba za bardzo obawiali się sprofanowania pierwotnego ideału, gdyż rozgrywka prócz nowej oprawy graficznej nie wnosi zbyt wiele nowego. Najwięcej innowacji widać w mechanice walki. Zrezygnowano z paska inicjatywy oraz czynności go zmniejszających, aktualnie mamy możliwość wykonania dwóch akcji, np ruchu i strzału. Zdobywane przez żołnierzy umiejętności pozwalają na wykonywanie specyficznych dla swojej klasy czynności, jak rzucanie granatów dymnych czy używanie mocy Psi. Inwentarz został również bardzo uproszczony, mamy teraz tylko miejsce na broń podstawową, dodatkową, pancerz oraz jakieś urządzenie (apteczka, paralizator, granaty, celownik...). Co więcej nie trzeba już się męczyć z magazynkami, są zawsze dostępne bez limitu, a ich zmiana to po prostu jedna z akcji. Same starcia rozgrywają się na planszach o umiarkowanych rozmiarach, a ich czas trwania nie jest męczący (zwłaszcza w porównaniu z XCOM 2). Gra od strony ekonomiczno-strategicznej jest już zdecydowanie bardziej podobna do pierwszej części, podobne badania naukowe, podobny sprzęt i pojazdy do produkcji, tylko wszystkiego jakby mniej. Co więcej wszystkie niemal potwory są tymi samymi znanymi już wcześniej, a fabuła również pokrywa się z pierwowzorem. Ogólnie gra jest okrojoną i uproszczoną wersją pierwszej części serii, jednak dla prawdziwych fanów nie powinno stanowić to żadnego problemu.
Ocena: 4/5









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz