niedziela, 14 października 2012

Torchlight 2

Druga część całkiem udanego hack&slash'a, który niczym szczególnym nie różni się od swej pierwszej części. Autorzy dodali możliwość zabawy w sieci, jednak to akurat nie specjalnie mnie interesuje. Fabuła, jak na ten typ gier, jest sztampowa by nie rzec banalna. Naszą krainą próbują zawładnąć Alchemicy i w tym celu uwięzili kilka pradawnych potężnych istot zwanych Guardians. Moim celem było uwolnienie Strażników, a następnie pokonanie Alchemików. Akcja rozwija się przez trzy akty prowadząc kolejno przez trzy różne krainy, zielone równiny, gorące pustynie oraz mroczną puszczę. Na naszej drodze stają zastępy potworów, które należy oczywiście wyciąć w pień. W międzyczasie spotykamy NPC-ów, którzy zlecają nam misje poboczne, jest ich niewiele, ale i tak ostatnie wykonywałem automatycznie bez wgłębiania się w ich szczegóły i biegając tylko od wskazanego punktu do punktu. Po pewnym czasie męczące staje się również przeglądanie ton przedmiotów wypadających z wrogów, są to przeważnie nieprzydatne śmieci, za słabe lub przeznaczone dla innych profesji. Aby przedmiot był na prawdę dobry należy go odpowiednio przygotować, po znalezieniu interesującego itemka, robimy w nim najpierw dwa sockety (są tylko trzy miejsca w całej grze gdzie można to zrobić), a następnie wkładamy w nie odpowiednie kamienie. Tak więc po stworzeniu jednego przedmiotu mija sporo czasu nim znajdziemy coś czy można go zastąpić. Na szczęście do dyspozycji mamy zwierzaka, który prócz pomagania nam w walce potrafi szybko odnosić graty do miasta i tam zamieniać je na kasę.
W pierwszej części grałem Poszukiwaczem Przygód, który biegał z dwoma rewolwerami. Tym razem wybrałem Maga, uzbroiłem go w dwuręcznego Staffa i wyspecjalizowałem w magii ognia. Podstawowe czary to Magma Spear, którym ostrzeliwałem wszystko jak z karabinu oraz Blazing Pillar, idealny na powolne potwory oraz bossów. Przejście gry zajęło mi 24h, a więc trochę dłużej niż w pierwszej części, co pozwoliło awansować moją postać na 58 poziom. Po zakończeniu możemy rozpocząć wszystko od nowa na wyższym poziomie, zachowując swą postać i przedmioty, niestety przechodzenie wszystkiego jeszcze raz od początku nie jest już tak interesujące jak za pierwszym razem. 
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz