Dziennikarz śledczy odchodzi z pracy, gdy gazeta zostaje przejęta przez komercyjną korporację. Szukając pocieszenia udaje się z kolegą na zamkniętą imprezę, gdzie spotyka dawną znajomą z dzieciństwa, która aktualnie jest sekretarzem stanu. Kobieta, czując sentyment do kolegi, proponuje mu posadę pisarza przemówień w swym sztabie zaznaczając, że wkrótce ma zamiar kandydować na fotel prezydenta. Wspólna praca zbliża ich do siebie co pozwala na bezwzględne wytykanie ustępstw od przyjętych celów na rzecz zadowolenia partnerów politycznych. Ostatecznie doprowadza to jednak do zerwania kooperacji i dopiero teraz kobieta dostrzega swą sprzedajność i zbyt daleko idące poparcie dla kompromisów. Refleksja ta pozwala jej powrócić do swych radykalnych poglądów i odzyskania przyjaciela, który wkrótce staje się jej mężem, a po zwycięstwie w wyborach prezydenckich pierwszym mężem.
Ocena: 3/5
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz