wtorek, 10 lutego 2015

Foxcatcher

Dwaj bracia, mistrzowie olimpijscy z 1984 roku w zapasach, przygotowują się do kolejnych zawodów i olimpiady. Dysponują dość skromnymi środkami więc z entuzjazmem przyjmują propozycję wsparcia finansowego i zaplecza treningowego od jednego z bogatszych biznesmenów w kraju. Ich patron jest jednak w rzeczywistości bardzo zakompleksiony i za wszelką cenę próbuje przekonać innych, a zwłaszcza własną matkę, że jest prawdziwym mężczyzną i mężem stanu. Jego próby trenowania zawodowców wydają się komiczne, jednak sportowcy nie chcąc go urazić, ani tym bardziej stracić sponsora, zgadzają się na małe dziwactwa z jego strony. Sztuczność sytuacji staje się jednak nie do zniesienia i po kolejnej olimpiadzie młodszy z braci rezygnuje z dalszej współpracy. Winą za to milioner obarcza starszego brata, którego w przypływie gniewu zabija. Trafia za to do więzienia, gdzie umiera po kilkunastu latach odsiadki.
Film dość dziwny. Nie specjalnie pasuje mi tematyka sportowców, ich dążenia do osiągnięcia szczytowej formy fizycznej oraz całkowite skoncentrowanie swoich działań na osiągnięciu sukcesu w zawodach. Jeszcze dziwniejsze były sztuczne zmagania bogacza by stać się częścią ich sukcesów oraz tworzenie wokół siebie wyimaginowanego obrazu osoby, którą nie jest.
Ocena: 3/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz