piątek, 4 listopada 2022

Suburbia


Każdy z graczy wciela się w burmistrza miasta i rozbudowując je dąży do osiągnięcia jak największej populacji, która jest tu wyznacznikiem punktów zwycięstwa. W każdej turze gracz może zakupić z rynku jeden z wystawionych obiektów płacąc jego cenę oraz koszt dodatkowy zależny od miejsca na torze rynku. Ustawienie obiektu na własnej mapie uruchamia sekwencję profitów z nowego miejsca oraz z miejsc z nim sąsiadujących, a także globalnych zarówno w mieście gracza jak i miastach sąsiednich. Inną opcją jest wystawienie obiektu standardowego Przedmieścia, Fabryki lub Parku, albo Jeziora, które daje dwie monety za każdą sąsiadującą lokację. Ostatnia możliwością jest inwestycja podwajająca wszystkie dochody z wybranej lokacji. Po jednej z powyższych czynności, które często wpływają na znaczniki zmiany dochodu i populacji, dokonuje się korekty obu zasobów i tura przechodzi na następnego gracza. Strategia w tego typu grach jest dość standardowa. W pierwszej kolejności należy zbudować bazę generującą dochód i w odpowiednim momencie przerzucić się całkowicie na budowanie populacji. Po zakończeniu gry rozpatrywane są cele ogólne oraz cele prywatne, które również zwiększają populację, ale już bez zmniejszania parametrów po przekroczeniu czerwonej granicy. Mi udało się wygrać właśnie dzięki osiągnięciu celu prywatnego i postawieniu największej liczby obiektów mieszkalnych oraz dwóch ogólnych największej liczby lotnisk oraz najmniejsze liczbie obiektów publicznych. Łącznie udało mi się zdobyć 105 PZ, drugi był Marek z 93 PZ, kolejny Mariusz z również 93 PZ, ale z mniejszym przyrostem populacji, a na końcu Marta z 88 PZ.
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz