poniedziałek, 30 stycznia 2017

Krigen

Podczas służby w Afganistanie, duński porucznik uczestniczy w patrolu. W wiosce zostają zaatakowani przez partyzantów i w chaosie walki rozkazuje zbombardowanie jednego z domów. Po powrocie do bazy zostaje oskarżony o atak na cel cywilny oraz zabicie jedenaściorga ludzi. Natychmiast zostaje oddelegowany do kraju, gdzie rozpoczyna się proces. Zeznania świadków i dowody nie są jednoznaczne aczkolwiek nie świadczą też za jego winą. Dopiero, gdy jeden z żołnierzy zeznaje, że wskazał dowódcy budynek jako cel militarny i widział oddawane z niego strzały, cały proces dobiega końca, a porucznik zostaje uniewinniony. Fałszywe zeznanie podwładnego jest dowodem żołnierskiej solidarności. Bezsensem jest próba ucywilizowania czegoś tak chaotycznego i barbarzyńskiego jak wojna, a tego oczekuje się teraz od żołnierzy. Talibowie atakują ich bez skrupułów, za to oni sami nie mogą podejmować praktycznie żadnych działań.
Ocena: 3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz