Arkady Fiedler urodził się w 1894 roku w rodzinie poznańskiego drukarza. Dzieciństwo spędził pod zaborem pruskim, ale jako młody człowiek czynnie brał udział w wyzwoleniu Wielkopolski i jej powrocie do Polski. W czasie I wojny światowej pełnił służbę w wojsku jako pielęgniarz, a podczas powstania wielkopolskiego i wojny polsko-rosyjskiej zdobył patent oficerski i stopień porucznika. W wyzwolonej Polsce poświęca się w końcu swej życiowej pasji podróżom. Efektem pierwszych wyjazdów do obu Ameryk są książki, które z marszu zdobywają wielkie uznanie czytelników. Wybuch II wojny światowej zastaje go na Tahiti, skąd wraca już do Francji, a potem do Anglii. Tu pisze dwie książki wychwalające walkę żołnierzy polskich na obczyźnie, są to 'Dywizjon 303' oraz 'Dziękuję ci, kapitanie'. Po zakończeniu wojny szybko wraca do kraju, gdzie bez oporów dostosowuje się do nowej koncepcji ludowej Polski. By przypodobać się władzom zmienia swe dotychczasowe książki by bardziej zwrócić w nich uwagę na wykorzystywanie państw imperialnych biednych kolonii. Mimo tego na kolejne wyjazdy musi czekać prawie dziesięć lat. Wraz z kolejnymi książkami zdobywa zaufanie władz i może już niemal dowolnie wybierać nowe cele swych wypraw. Teoretycznie nie wstępuje do partii, ale wielokrotnie wychwala władzę ludową oraz korzysta z jej pomocy przy planowaniu i realizacji podróży. Co więcej często odwołuje się do znajomości na wyższych szczeblach by wycofać nieprzyjazne mu recenzje lub narzucić wydawcom lepsze dla siebie warunki współpracy. Podczas swej ostatniej wyprawy do Afryki w 1981 roku doznaje udaru, który w wyniku uszkodzenia mózgu pozbawia go mowy i umiejętności pisania. Z zapałem przystępuje jednak do nauki i wkrótce wychodzą jego nowe książki. Są to już głównie kompilacje jego wcześniejszych dzieł lub współpraca z synem, ale czytelnicy wciąż kupują nowe pozycje. Po śmierci w 1985 jego dziedzictwo przejmują synowie i wnuki, którzy również zajmują się w większym lub mniejszym stopniu podróżami oraz pisaniem książek.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz