Boyd, dorosły już mężczyzna, Święta kojarzy raczej z traumatycznymi wspomnieniami. Toksyczny ojciec dogłębnie wyplenił w nim cała magię tego okresu. Teraz, we własnej rodzinie, niemal chorobliwie, stara się zrobić wszystko by jego dzieci poznały tę magię i mogły się nią cieszyć jak najdłużej. Przypadek sprawia, że najbliższe Święta musi spędzić wraz z dawną rodziną, z którą zerwał wszelkie kontakty. Po wielogodzinnej podróży okazuje się, że zapomniał prezentu dla najmłodszego syna. Wybiera się więc w drogę powrotną. Kolejny przypadek sprawia, że musi podróżować z ojcem. W drodze pada wiele gorzkich słów, ostatecznie jednak atmosfera się oczyszcza i obie strony trochę przychylniej zaczynają patrzeć na siebie nawzajem.
Film zdecydowanie słaby. Poczucie humoru raczej męczące, a niektóre sytuacje wręcz żenujące.
Ocena: 2/5
Film zdecydowanie słaby. Poczucie humoru raczej męczące, a niektóre sytuacje wręcz żenujące.
Ocena: 2/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz